Przepisy na łatwe drinki do przygotowania w domu
Nadal mamy imprezowy lockdown, a karnawał powoli dobiega końca. Możemy się jednak spotykać jeśli liczba naszych gości nie przekroczy 5 osób. Warto skorzystać z tej możliwości by nasza codzienność nie przypominała dnia świstaka. Aby pomóc sobie i Wam w takich małych imprezach, na początku roku rozmawiałam z Dariuszem Owczarek – barmanem i właścicielem Agencji Oryginalny Bar. To grupa pasjonatów i promotorów picia koktajli w Polsce. Są również pomysłowymi twórcami własnych przepisów. Już po naszej pierwszej rozmowie wiedziałam, że z moimi pytaniami trafiłam pod świetny adres. Twórcze rozwiązywanie problemów na najwyższym poziomie. Jak zrobić drinki w domu? Poczytajcie.
Ja: Darku, od kilku lat magluję na swoim blogu, że rolą gospodarza na przyjęciu jest być wśród gości. Dlatego nie zalecam samodzielnego przygotowywania drinków, jeśli to wiązałoby się ze spędzeniem czasu w kuchni. Przecież nie każdy ma takie super możliwości, że ma ją otwartą na salon. Ale nawet wtedy, nie każdy marzy o tym, żeby na swojej imprezie stać w kuchni. Oboje wiemy, kto na imprezach ma najwięcej pracy… no jasne, że barman. Czy wobec tego dałoby się jakoś uniknąć takiej sytuacji?
Darek: Oczywiście! Jest wiele koktajli, które są powszechnie znane i lubiane, a ich przygotowanie w domowych warunkach nie sprawia żadnego problemu. Doskonałą propozycją dla Panów jest Cuba Libre. To taka alternatywa dla powszechnie znanej wódki z colą. Wystarczy, że połączy się rum, colę i wciśnie odrobinę limonki, aby odkryć zupełnie nowy smak, który polubi większość gości.
Ja: A dla kobiet?
Darek: Aperol Spritz podbija serca większości Pań. Jest to połączenie włoskiego likieru Aperol, Prosecco oraz wody gazowanej, ozdobionej plasterkiem pomarańczy.
Darek: My się lubimy dzielić przepisami więc na naszym blogu można znaleźć naprawdę dużo szalonych sposobów na koktajle.
Ja: Wiem, wiem. Zaczytałam się w Waszym blogu. Często tam zaglądam. Rozumiem, że Twoje propozycje jesteśmy w stanie przygotować bez specjalistycznego sprzętu barmańskiego?
Darek: Jak najbardziej. Mamy świadomość, że czytelnicy czy też uczestnicy warsztatów nie posiadają profesjonalnego sprzętu barmańskiego. To jednak nie powinno być żadnym ograniczeniem. Publikując artykuły dotyczące koktajli na naszym blogu, zawsze staramy się doradzić jak przyrządzić dany koktajl domowym sposobem, z zastosowaniem sprzętu, który każdy posiada w swojej kuchni. I tak, shaker może być zastąpiony przez zwykły słoik z nakrętką, cytrusy można wycisnąć za pomocą ręcznej wyciskarki, a proporcje odmierzyć przy użyciu kieliszka do wódki.
Ja: Kieliszek do wódki ma ok 25 ml. Więc wygląda na to, że do Twoich przepisów na Cube i Aperol wlewamy niecałe dwa kieliszki mocnego alkoholu. Nie wydaje się to skomplikowane. Drinki na imprezę w domu powinny być szybkie i łatwe. Ale wiesz, nadal wymaga od nas tego, żebyśmy odrywali się od zabawy z gośćmi i przyrządzali te drinki. Możemy któryś z nich zrobić wcześniej?
Darek: Tych raczej nie warto. Ale możemy przygotować na przykład poncz alkoholowy, który podajemy w większej szklanej misie lub dzbanku. Można się nim delektować z gośćmi bez konieczności wychodzenia do kuchni 🙂
Ja: O tak, to jest rozwiązanie, na które czekałam. A możemy go podać w słoju z kranikiem? Ostatnio jestem ich fanką. Szczególnie na dużych imprezach mi się to sprawdza. Tylko wtedy raczej robimy różnego rodzaju wody smakowe i lemoniady. Poncz się nadaje do słoja, czy to będzie jakaś profanacja?
Darek: Tak możemy oczywiście taki poncz zaserwować w słoju. Tylko wtedy nie dodajemy małych kawałków owoców ponieważ może nam to zatkać kranik.
Ja: Ok, fajnie. To jak przygotować taki poncz?
Darek: Najpierw baza alkoholowa. Jest zależna od naszych preferencji i jaki alkohol lubimy. Może to być rum, gin, koniak, brandy, wódka czy whisky. ,
Ja: Czyli prawie wszystko. A może by tak zmieszać wszystkie na raz…? Hahaha. Żarcik, oczywiście. 🙂
Darek: Kolejnym składnikiem jest sok z cytrusów. Tutaj do wyboru mamy sok z limonki, cytryny czy pomarańczy. Następnie coś co nada nam balansu czyli cukier. I tutaj może on być w postaci cukru białego, brązowego lub w postaci syropu cukrowego lub smakowego.
Ja: Już mi ślinianki pracują.
Darek: Następnie wskazany jest dopełniacz czyli np. sok ananasowy, woda gazowana, sprite czy nawet jeszcze więcej procentów czyli prosecco 🙂 Na koniec pozostaje nam dodanie kostek lodu oraz dodatków np. plastrów cytryny, pomarańczy lub innych sezonowych owoców.
Ja: Super, to taki schemat pod który możemy sobie podstawić nasze ulubione smaki i eksperymentować. Podpowiedz proszę jakiś jeden przepis.
Ja: Brzmi bardzo smakowicie. A ten kwiat bzu… wow… bardzo aromatycznie. Super pomysł na to by zaskoczyć czymś gości, bo raczej na co dzień nie stosujemy takiego składnika. Sam wymyśliłeś ten przepis czy to jakiś klasyk?
Darek: To akurat jest propozycja, którą stworzyłem specjalnie dla czytelników. Barmaństwo to sztuka kreowania i dopasowania koktajli pod gusta gości. Oczywiście każdą recepturę można zmodyfikować pod swoje upodobania dodając lub zmieniając składniki. Wszystko leży w kwestii osoby przyrządzającej koktajle.
Ja: Właśnie, jak powiedziałeś – sztuka. Dlatego uwielbiam całą branżę eventową. Tylu talentów i artystów z różnych dziedzin w jednym miejscu nie spotyka się nigdzie indziej. A to czym mnie zaskakują z każdym rokiem, nowymi pomysłami i projektami to jest mistrzostwo. Ja o sobie mówię, że jestem takim łowcą talentów na eventy. W dodatku nie sposób się znudzić bo branża stale się rozwija, wkraczają nowości, nowe trendy. Twoja branża podlega jakimś trendom? Jest w ogóle coś takiego jak trendy w koktajlach?
Darek: Jak najbardziej. Jak każda branża barmaństwo oraz koktajle ciągle ewoluują. Barmani wciąż prześcigają się w komponowaniu nowych receptur. Napływa do nas dużo trendów z zagranicy, a koktajle robią się coraz bardziej spektakularne. My również co roku zmieniamy kartę koktajli, aby wciąż pokazywać nowe smaki naszym gościom.
Ja: To co byś poradził parze, która bierze ślub w tym roku i chciałaby mieć jakiegoś trendy-drinka. Jakie jest takie must-have na weselu w tym roku?
Darek: Na pewno w tym sezonie nie może zabraknąć klasycznego Mojito, Aperol Spritz czy Whisky Sour. Jeśli miałoby to być bardziej trendy to może Gin Basil Smash – połączenie ginu wraz z bazylią.
Ja: Ciekawe. A czy jest coś od czego się odchodzi i już raczej nie wypada częstować tym gości?
Darek: Raczej nie ma. Jeżeli ktoś od lat pije wódkę z colą to oczywiście, możemy zaproponować mu alternatywę i poznanie nowych smaków.
Ja: Jak Cuba Libre.
Darek: Tak, ale musimy jednak pamiętać, że jeżeli nie będzie chciał eksperymentować, bo jest to jego ulubiony drink, powinniśmy z uśmiechem na ustach spełnić oczekiwania naszego gościa.
Ja: A słomki? Pojawiają się jeszcze na imprezach?
Darek: Profesjonalne nazewnictwo to rurka. Teraz używamy rurek papierowych, rurek z makaronu czy ze słomy. Jesteśmy ekologiczni i nie używamy już plastiku w żadnej postaci.
Ja: O rurkach z makaronu jeszcze nie słyszałam. A czy zdradziłbyś jeszcze jakiś drobny trick, który fajnie wygląda, a który możemy zrobić w domu?
Darek: Obecnie wiele koktajli jest aromatyzowanych różnymi składnikami. Jeśli serwujemy swoim gościom czystą whisky możemy dodać do niej skórkę z pomarańczy. W skórce pomarańczy mamy bardzo dużo olejków eterycznych i jeśli nad szklanką wyciśniemy skórkę i ją podpalimy z niewielkiej odległości nadamy zupełnie inny smak i zapach oraz mini efekt wow 🙂
Ja: Faktycznie wow. Spróbuję tego, choć nie jestem fanka whisky. W Twoich przepisach jest dużo lodu. Przyznasz, że nawet dla 5 osób na nocną imprezę potrzeba go dużo. Czy jako barman polecasz metalowe lub kamienne kostki?
Darek: Metalowe czy też kamienne kostki mają swoje zastosowanie podczas degustacji trunków, których nie chce się rozwadniać, zachowując ich pierwotny smak i aromat, np. podczas degustacji dobrej jakości whisky. W obecnych czasach klasyczny lód jest ogólnodostępny w popularnych marketach czy też stacjach benzynowych.
Ja: Na walentynki będę robiła lód do szampana z płatkami kwiatów. Czy do którejś z Twoich propozycji można by było dodać podobne kostki lodu ale np. z zamrożonym owocem?
Darek: Na wstępie muszę Ci pogratulować kreatywności oraz pomysłu. Takie kostki lodu, z zamrożonymi płatkami kwiatów lub owocami znajdą swoje zastosowanie w każdym drinku czy koktajlu o przezroczystej barwie. Zastąpią one klasyczną dekorację i nadadzą oryginalności kompozycjom. Zamiast lodu można użyć również zamrożonych owoców, takich jak truskawki czy winogrona, które schłodzą koktajl, udekorują, a na koniec będą mogły zostać skonsumowane. Nie polecam jednak używać ich przy szejkowaniu. Tam sprawdzi się doskonale klasyczny lód.
Ja: Tak sobie teraz myślę, że na ten poncz, który zaproponowałeś zrobię też lodową misę z płatkami. A co! Jak szaleć to szaleć. A propos mrożenia… Jak już odmrożą imprezy i będziemy mogli spotykać się w większym gronie, może zdarzyć się tak, że nadal będziemy chcieli organizować przyjęcia w naszych domach. I już wtedy przygotowanie większej ilości drinków może okazać się problematyczne nawet jeśli zrobimy to wcześniej. Doskonałym pomysłem wydaje się zatrudnienie barmana, żeby to on zajął się gośćmi. Ale czy barmani obsługują domówki?
Darek: Oczywiście, najprostszym i najlepszym rozwiązaniem jest zaproszenie profesjonalnego barmana na swoją imprezę. Nawet gdy przyjęcie odbywa się w domu. Wtedy samemu można się bawić i celebrować czas z najbliższymi. Taka opcja jest najlepsza.
Ja: Tak, to coś co ja ciągle podkreślam. Organizator ma być z gośćmi. I co wtedy powinniśmy ustalić z takim barmanem? I co mu zapewnić?
Darek: To już ustalamy indywidualnie. My pomagamy oszacować ilość alkoholu, składników oraz dodatków do koktajli. Na podstawie gustów i smaków wspólnie ustalamy menu koktajli. Możemy zapewnić pełen asortyment lub pomóc w zakupach.
Ja: Wspominałeś też wcześniej coś o warsztatach. Do tej pory spotykałam się z nimi tylko na imprezach firmowych? Czy na prywatnych też ma to sens?
Darek: Oczywiście.
Ja: I na jakie okazje najczęściej jeździcie z takimi warsztatami?
Darek: Bardzo często organizujemy je na wieczorach panieńskich lub kawalerskich jako niecodzienną formę spędzania czasu. Ale warsztaty są na tyle uniwersalne że znajdą zastosowanie w każdej sytuacji – urodziny, jubileusze czy też inne spotkania w gronie znajomych. Jest wiele osób, które same dla siebie chcą zgłębić wiedzę na temat mixologii, aby zastosować ją później np. na domowych imprezach.
Ja: Darku, miało być o domowych koktajlach a nam się trochę temat rozwinął. Już tak to jest jak się jeden pasjonat spotka z drugim 🙂 Dziękuję Ci za Twoje pomysły i całą rozmowę.
Jeśli macie jakieś pytania lub chcielibyście podzielić się swoimi pomysłami na szybkie i łatwe drinki, napiszcie w komentarzu.