To była potrójna okazja do świętowania. Rodzeństwo oraz ich tata obchodzili swoje urodziny jednego dnia. Organizacja i planowanie tego przyjęcia to było prawdziwe wyzwanie, bo trwały jedynie 5 dni! Oto ekspresowe urodziny z alpakami.
Motyw i kolorystyka
Od momentu zapytania do przedstawienia oferty minęło ok 12 godzin. Trzeba było myśleć i działać szybko. Wiedziałam, że przyjęcie ma być jednocześnie kierowane do dzieci i dorosłych. Mała jubilatka już wyrosła z cukierkowych róży i pragnie zostać weterynarzem. Wiadomo było, że musimy wybrać na motyw jakieś zwierzęta. Myślałam najpierw o zwierzętach domowych, gdy nagle przyszedł pomysł na jedno konkretne zwierzę - lamę! To był strzał w dziesiątkę. Alpaki lubią zarówno dorośli jak i dzieci. Tak jedno zwierze zdominowało motyw przyjęcia, który oczywiście uzupełniliśmy odpowiednimi atrakcjami i dodatkami. Ponieważ lamy pochodzą z rejonów Ameryki łacińskiej, w której kulturze dominuje feeria barw, w kolorystyce postawiliśmy na wszystkie kolory tęczy.
Menu
Przyjęcie miało mieć luźny charakter rodzinny wiec zrezygnowaliśmy ze stołów i postawiliśmy na przyjęcie stojące typu garden party. W ogrodzie postawiliśmy namiot, pod którym znalazły się przekąski typu fingerfood, napoje oraz słodkości. Obok namiotu stanęła strefa grillowa z bogatym menu zarówno dla dorosłych i dzieci. Dobieramy je tak, żeby każdy znalazł coś dla siebie: karkówka, kiełbaska, kurczak, łosoś i oczywiście kolorowe warzywa. W kociołkach czekały na gości dwa gorące dania, którymi się mogli posilić w dowolnym momencie.
Na osłodę dla dzieci i dorosłych czekał słodki stół, a na nim monoporcje, ciasta i oczywiście cake-popsy. Nawet fotograf nie zdążył złapać wszystkich słodkości - tak szybko zniknęły. XD
Dwa torty dały gościom możliwość wyboru między smakiem cytrynowym, a pysznym oreo.
Atrakcje urodzinowe
Oprócz oczywistej atrakcji urodzinowej w formie tortu dzieci miały całą masę zabaw do wyboru. Dla młodszych powstała strefa sensoryczna oraz mini zamek dmuchany z piłeczkami. Pojawiła się też strefa z warkoczykami, tatuażami i malowaniem buziek. Jednak największym powodzeniem ciszył się 6-metrowy zamek dmuchany i wata cukrowa.
Bez wątpienia konkurs na najlepsza atrakcję tego dnia wygrały lamy. Dwa bardzo przyjazne zwierzaki dały się głaskać, przytulać i karmić. Pozwoliły robić sobie zdjęcia do woli i pozowały razem z gośćmi do pamiątkowych fotografii. Spacerek z lamą po terenie dał wszystkim uczestnikom - i małym i dużym - wiele radości.
Dekoracje urodzinowe
Podstawowym elementem dekoracyjnym były balony. Kolorowa girlanda balonowa królowała nad słodkim stołem, a cyfry na podstawie zdobiły szczyty stolika dla dzieci. Na nim również znalazły się tematyczne dekoracje.
Przy wyjściu na gości czekały upominki w formie żywych kaktusików - na pamiątkę tego wspaniałego dnia, do podlewania i dbania w domu.
Zdjęcia dzięki: http://www.fotowytwornia.eu/