Dzieci podczas wigilijnej kolacji – Zadbaj o nie, a zadbasz o wszystkich

Mikołaj na bujanym fotelu wśród dzieci

Myśląc o dzieciach jak o gościach, o których należy zadbać, fundujesz sobie wymarzone Święta. Dzieci, które czują się ważne, zachowują się lepiej. Atmosfera Świąt czasem potrafi być bardzo napięta, a źle zorganizowany czas Wigilii może przerodzić się w scenariusz z pierwszych kadrów filmu “Kevin sam w domu”. Jak tego uniknąć i jak dobrze zaplanować rodzinną, bożonarodzeniową kolację? O tym w dzisiejszym poście.Dziewczynka z mandarynką w buzi

Na początek wrzucę dygresję ze swojego dzieciństwa. Jako mała dziewczynka nie lubiłam spędzania Świąt z rodziną. Siedzenie przy stole, rozmowy dorosłych, a nawet grający w tle telewizor – okropnie mnie nudziły. Wigilijne potrawy mi nie smakowały i w dodatku nikt się mną nie interesował. Gdy już doczekałam się prezentów, okazywało się, że w środku czekały na mnie nowe ubrania (które wg dorosłych były mi potrzebne) i… mandarynki. Zawsze oczywiście byłam za nie wdzięczna, bo przecież rózgi nie dostałam. Jednak po ich rozpakowaniu znów wracała nuda. Potyczki i bijatyki z bratem były nieodłączną częścią Świąt. Teraz patrzę na to wszystko inaczej i wiele rzeczy rozumiem (np. skąd te mandarynki), ale z perspektywy dziecka wyglądało to nieciekawie.

Moje wspomnienia skłoniły mnie do innego spojrzenia na kolację wigilijną. Możecie być pewni, że odezwie się dziś mój wewnętrzny pedagog, ale w połączeniu z zapałem organizatora wspólnie stworzą wartościowe wskazówki do tego, by Święta podobały się zarówno dorosłym i dzieciom.

Siedzenie przy stole

Jestem zwolennikiem uczenia dzieci dobrych manier i kolacja wigilijna również może być okazją do wdrażania zasad, ale nie należy wymagać od dziecka siedzenia przy stole przez cały czas trwania przyjęcia. Zamiast tego, po zjedzonym daniu głównym i deserze zorganizuj dziecku miejsce, w którym może się pobawić. Większość rodzin o tym zapomina i szykuje coś dla dziecka dopiero wtedy, gdy ono zacznie już z nudów rozrabiać. Gorączkowo ktoś daje wtedy jakąś kartkę i długopis mówiąc: “Porysuj sobie” i sadza dziecko znów do stołu. W konsekwencji kompot rozlany, a obrus pomazany długopisem. U mnie rodzice pozwalali nam bawić się zapaloną świecą!!! Paliliśmy nad nią wszystko co się da – nawet skórki po…mandarynkach :P. Ale nie polecam tego rozwiązania :D, które co prawda zajmowało nas bez reszty, ale nie było najlepszym pomysłem…

Zapiekane jabłkaWigilijne potrawy

Zawsze podkreślam, że ogromny wpływ na przyjęcie mają ludzie. Gośćmi w tym wypadku są również dzieci, więc od gospodarza przyjęcie wymaga się tego, aby uwzględnił je w planowaniu kolacji. Dlatego powinniśmy zadbać również o potrawy, które dzieci chętnie zjedzą. Wiadomo tradycja tradycją, ale gdy spojrzymy na to oczami dziecka, to niewiele z wigilijnych potraw tak naprawdę im służy. Grzyby są ciężkostrawne – niektórzy dietetycy odradzają ich spożywanie aż do 8 roku życia; kapusta powoduje wzdęcia w małych brzuszkach, a karp z ośćmi to ogromne ryzyko. No dobrze, ale nie przesadzajmy, że dla dzieci trzeba zaraz robić osobne menu. (Chociaż ja bym tak zrobiła :P) Przecież pracy przy świątecznych potrawach jest wystarczająco dużo, a tu jeszcze nowe dania. Nie wariujmy. Zamiast robić kolejne dania skonstruuj menu tak, żeby było odpowiednie i dla dzieci i dla dorosłych (np. grzybową może zastąpić czerwony barszcz z uszkami)

Spotkanie dorosłych

Chciałabym jednak podkreślić, że kolacja wigilijna to okazja do spotkania się z rodziną i okazja do odbycia ciekawych rozmów. Nie należy się pozbawiać tej możliwości i podporządkowywać całej Wigilii dzieciom. Absolutnie nie. Dlatego w najbliższym otoczeniu ustalcie, że będziecie zmieniać się w opiece i nadzorowaniu dzieci. Możecie się zmieniać co pół godziny tak, żeby każdy miał okazję porozmawiać z innymi. Dbajcie też o to, żeby każdy mógł zjeść posiłek, kiedy jest jeszcze ciepły. Wymieniajcie się. Proponujcie sobie wzajemną pomoc. W dobrym tonie jest również wprowadzić  osobę (tą, która wcześniej zajmowała się dziećmi i wróciła do stołu) do rozmowy, parafrazując to, co do tej pory zostało powiedziane.

Mikołaj

Kiedy już dzieci naprawdę dają w kość wtedy jest czas na… Mikołaja! Tak, uważam, że w każdym domu, w którym odbywa się Wigilia z dziećmi powinien być Mikołaj. Nie ma wymyślania, że Święty już był i zostawił prezenty.  Rozrywka z takim gościem to również zabawa dla dorosłych. U nas jest to tradycja. Zadaniem Mikołaja jest nie tylko rozdać prezenty, ale również  trochę porozmawiać, pośpiewać kolędy i zrobić kilka dowcipów czy gagów. To doskonała okazja, żeby dzieci również dały Mikołajowi prezent, który wcześniej przygotowały np. kartę z podziękowaniem czy ciasteczka i mleko. Doskonała lekcja wdzięczności.Mikołaj dający prezenty

Prezenty

Ten moment można pokochać lub znienawidzić. Dlatego tak ważne jest, żeby prezent był kupiony/zrobiony ze szczerego serca i uwzględniał potrzeby drugiej osoby. Jednak dobry podarunek to nie wszystko. Najważniejsze są emocje z nim związane. Kiedy dzieciaki rozpakują już prezenty to pobawcie się z nimi chwile. Zainteresujcie się światem dziecka. Pozwólcie im czuć się ważnymi tego dnia.  Przy okazji wspólnej zabawy zapobiegniesz kłótniom rówieśników. A potem, tak jak pisałam wyżej, zamień się z kimś. 🙂

W tym miejscu mój wewnętrzny pedagog zacytuje jedną z edukatorek wychowania Jane Nelsen “Jeśli dziecko zachowuje się źle, to znaczy, że czuje się źle”. Zakładamy, że dziecko ma zapewnione podstawowe potrzeby więc pewnie brakuje mu uwagi. Ww. edukatorka mówi również, że dziecko słucha tych, którzy je słuchają, a co najważniejsze chce słuchać tych, z którymi ma dobre relacje. Dlatego podczas Wigilii zadbajmy o nasze relacje z dziećmi, a wtedy mamy pewność, że będą one chciały również miło spędzić ten wieczór.

Przygotowania

O włączaniu dzieci w przygotowania nie będę zbyt dużo pisać bo blogi parentingowe pękają w szwach od porad. Ale na jedną radę sobie pozwolę. Odpuść! Chcesz zachować tradycję i pokazać ją dzieciom? Świetnie! Ulepcie 10 pierogów, zróbcie 10 pierniczków, a resztę… zleć! Przed świętami zorientuj się w smakach u dostawców i wybierz te potrawy, które najlepiej Ci odpowiadają. Nie rezygnuj tylko z tych, na które cała Twoja rodzina czeka przez cały rok. Nikt oprócz Ciebie, nie zrobi ich lepiej. Natomiast w przygotowaniach nie wymagaj od dziecka lepienia 100 uszek. Dzieci mają swoje ograniczenia i zdolności. Zamiast się frustrować, że dzieci w końcu nie pomagają tylko wręcz przeszkadzają, jak najwięcej zleć na zewnątrz. W tym czasie idźcie na łyżwy albo ulepcie bałwana.

Dziewczynki na kocuRozrywka

Dostarczmy dzieciom atrakcje. Jeśli w waszych domach tradycyjnie śpiewa się kolędy, to dzieciom dajcie zabawkowe mikrofony, zapalcie zimne ognie w trakcie Cichej Nocy lub zaaranżujcie akompaniament ze zwykłych przedmiotów. Jeśli robicie zdjęcia, załóżcie śmieszne akcesoria na głowy. Stwórzcie rodzinną i bliską atmosferę wrzucając na luz. W mojej rodzinie dużo się wygłupiamy… może dlatego, że nieodłącznym elementem świąt jest domowej roboty wino 😉 a bracia – mój i męża mają bardzo abstrakcyjne poczucie humoru. Bez względu na to, kto jest śmieszkiem, a kto nie, dobre humory udzielają się każdemu. To jest też moment na stworzenie własnej świątecznej tradycji. Najlepiej takiej, na którą będziecie wspólnie czekać cały rok. Poniżej podrzucam Wam pomysł na jedną z nich, uwielbianą przez moje dziewczynki.

W moim poście o spędzaniu Świąt z dziećmi pisałam, że warto zadbać o jakąś rodzinną tradycję. Obiecałam, że podzielę się…

Opublikowany przez Anna Schwarz Events – Agencja ślubno-eventowa Piątek, 21 grudnia 2018

Podsumowując,

czas Świąt to doskonała okazja do zbudowania relacji, o które nie zabiegamy w zapracowanym życiu. Wykorzystajmy ten moment. Wszystkich gości naszego przyjęcia traktujmy na równi, bez względu na to czy są duzi czy mali. Każdy chce czuć się ważny.

One comment on “Dzieci podczas wigilijnej kolacji – Zadbaj o nie, a zadbasz o wszystkich

  1. Karla pisze:

    Bardzo mi się spodobał ten artykuł. Chce się podzielić moimi pomyslami np. na menu dla dzieci.Jak napisała autorka nie wszystko co na stole wigilijnym się pojawi pasuje dzieciom.Ja nie gotuję dodatkowych dań dla dzieci,ale np. zupę grzybową po prostu przecedzam i podaję z makaronem gwiazdkami lub kokardkami, rybę karpia lub słonowodną robię jak fileta w cieście, pierogi dla dzieci mają mocniej zmielony farsz (kapusta,pieczarki-nie grzyby leśne) sałatkę z fasolą Jaś i warzywami, makiełki i kompot z suszu moje dziecko pochłania bez namawiania, więc z tym jest mi łatwiej. 🙂

Comments are closed.

Menu